Czujka zaalarmowała o niebezpieczeństwie


Do groźnego zdarzenia doszło w kamienicy na ul. Krzyżowej w Tomaszowie. O niebezpieczeństwie zaalarmowała czujka dymu. Na miejsce skierowano dwa wozy bojowe. Zadymienie pojawiło się w mieszkaniu na parterze budynku. W wyniku tego uruchomiła się czujka, która była zamontowana w kawalerce. Po wejściu do pomieszczenia, okazało się, że w środku nikogo nie ma, a dym przypuszczalnie pochodzi z nieszczelnego przewodu kominowego. Strażacy przewietrzyli mieszkanie. Sprawdzili też czujnikiem poziom tlenku węgla i zakończyli akcję. Warto nadmienić, że Tomaszowski TBS prowadzi akcję montowania w lokalach komunalnych czujek czadu i dymu. W ubiegłym roku do lokatorów trafiło 800 takich czujek. Działania są prowadzone również w tym roku. Docelowo czujki będą we wszystkich lokalach komunalnych. Ponadto PSP prowadzi kampanię pn."Czad i ogień obudź czujność", która ma na celu uświadomienie społeczeństwu jak ważną rolę odgrywa montaż czujek dymu i czadu w mieszkaniach i domach. Czad nazywany jest cichym zabójcą. Jest on bezbarwny i bezwonny. Pojawia się, kiedy proces spalania nie następuje w pełni. Pierwszymi objawami, które możemy odczuć podczas jego ulatniania się są nudności, ból głowy i senność. Pomimo ciągłych apeli straży pożarnej, Polacy wciąż niewiele wiedzą o tym zagrożeniu. 28% badanych uważa, że rozpoznałoby czad po zapachu, a aż 40%, że wystarczy wentylować pomieszczenia. Każdego roku z powodu zatrucia czadem umiera w Polsce około stu osób, a około czterech tysięcy, ulega zatruciu.

bryg. Marcin Dulas, oficer prasowy tomaszowskiej jednostki straży pożarnej