​Dzięki szybkiej reakcji mundurowych udało się uniknąć tragedii

Dzięki szybkiej reakcji mundurowych udało się uniknąć tragedii. Policjanci z łódzkiej drogówki podczas przejazdu na zdarzenie drogowe, zauważyli mężczyznę, który spada ze schodów jednego z budynków mieszczących się u zbiegu ulic Piłsudskiego i Kopcińskiego, po czym dostaje silnych drgawek. Funkcjonariusze przystąpili do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Wszystko wskazywało na atak padaczki. Po ustaniu drgawek, funkcjonariusze ułożyli mężczyznę w pozycji bocznej ustalonej. Niestety kontakt z nim nadal był mocno utrudniony, a on sam był mocno pobudzony. Mężczyzna nie potrafił odpowiedzieć na pytania jak się nazywa, gdzie jest, czy też co się stało. Wskazywał jedynie palcem na plecak leżący obok. Mundurowi znaleźli w nim dokumenty, w tym dowód osobisty mężczyzny. Był nim 35-letni mieszkaniec Łodzi, który przyszedł do placówki jednego z banków, by załatwić sprawy biurowe. Policjanci o całej sytuacji powiadomili dyżurnego miasta, który do pomocy wysłał patrol funkcjonariuszy składający się z wykwalifikowanych policyjnych ratowników medycznych. Wspólnie przetransportowali mężczyznę do najbliższego szpitala, gdzie 35-latkowi udzielono dalszej pomocy. Mężczyzna pozostał na dalszej hospitalizacji. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.