Jak oceniamy decyzję o otwarciu szkół w środku epidemii koronawirusa


Większość Polaków pozytywnie ocenia decyzję o otwarciu szkół w środku epidemii koronawirusa - wynika z badania United Surveys przeprowadzonego m.in. dla "Dziennika Gazety Prawnej"W sondażu zapytano, jak Polacy oceniają decyzję o otwarciu szkół i powrocie uczniów do zajęć w budynkach szkolnych. 26,1 proc. uznało tę decyzję za "zdecydowanie dobrą", a 48,6 proc. - "raczej dobrą". Najbardziej pozytywnie nastawione do otwarcia szkół były osoby w wieku 40-49 lat - tam poparcie dla zajęć stacjonarnych w klasach przekroczyło 80 proc. Krytyczny wobec decyzji MEN był niemal co piąty Polak. 10,6 proc. oceniło wysłanie dzieci do szkół jako "raczej złą" decyzję, a 8,7 proc. - za "zdecydowanie złą". Najbardziej niechętni byli młodzi Polacy w wieku 18-29 lat. 44 proc. z nich było przeciwnych powrotowi dzieci do szkół.6 proc. Polaków nie ma zdania w sprawie decyzji. Na ponad 48,5 tys. szkół i przedszkoli w trybie zdalnym pracuje 45 placówek, a 35 w trybie mieszanym - podał w poniedziałek po południu w komunikacie na MEN na podstawie danych otrzymanych od kuratorów oświaty, przekazanych przez dyrektorów przedszkoli, szkół i placówek oświatowych.We wtorek 1 września rozpoczął się rok szkolny 2020/2021, w którym szkoły wróciły do stacjonarnego nauczania. Obowiązują w nich wytyczne sanitarne. W razie wystąpienia w szkole zakażenia koronawirusem szkoły na wniosek dyrektora, w porozumieniu z organami prowadzącymi i przy pozytywnej opinii inspektora sanitarnego, mogą na czas określony przejść na system mieszany (łączący kształcenie stacjonarne i kształcenie na odległość), bądź całkowicie na nauczanie zdalne.Poinformowano, że dane te dotyczą szkół i placówek, w których powiatowa inspekcja sanitarna - po szczegółowym przeanalizowaniu sytuacji - wydała pozytywną zgodę na pracę szkoły w innym, niż stacjonarny tryb nauki.

Zapytaliśmy tomaszowskich uczniów o to co sądzą o powrocie do szkół, czy się z tego cieszą i jakie dostrzegają zmiany