Nie bądźmy obojętni. Reagujmy!

Nie bądźmy obojętni. Reagujmy! W czasie zimy nie tylko ludzie, ale i zwierzęta mogą potrzebować naszej pomocy. Jeżeli widzimy samotne osoby starsze, które na przykład zasłabły gdzieś poza domem, a trudne warunki pogodowe utrudniają im dotarcie do miejsca zamieszkania lub stan zdrowia nie pozwala na rozpalenie w piecu i ogrzanie mieszkania, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy aby powiadomić o tym funkcjonariuszy Policji czy Straży Miejskiej. Taki telefon może komuś uratować życie! W Tomaszowie funkcjonują ośrodki i placówki, w których osoba potrzebująca pilnej pomocy otrzyma opiekę i poczuje się bezpieczna. Informujmy ośrodki pomocy społecznej o osobach, które z racji swojego wieku, samotności, niezaradności, bądź trudnej sytuacji materialnej mogą stać się potencjalnymi ofiarami na skutek wychłodzenia organizmu. Jeśli znamy kogoś starszego, żyjącego samotnie, nie wstydźmy się sprawdzić i zapytać czy potrzebuje naszej pomocy. Zarówno Policja jak i Straż Miejska stara się monitorować miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. Pustostany, piwnice, ogródki działkowe, przystanki komunikacyjne i parki, tak jak co roku monitorowane są przez umundurowane patrole. Jednak, aby dotrzeć do wszystkich potrzebujących pomocy, potrzebna jest również nasza reakcja. W każdej chwili możemy dzwonić pod numery alarmowe 112, 997 i 986. Nie zapominajmy też, że nasza pomoc w okresie zimy potrzebna jest także naszym braciom mniejszym. Widząc błąkające się, zmarznięte, bezdomne psy, zadzwońmy do schroniska. Zwierzętom w gospodarstwach domowych zapewnijmy ciepłą budę i odpowiednio kaloryczną karmę. Otwórzmy im dom, garaż, zapewnijmy ogrzanie się. Dziko bytującym kotom natomiast, otwórzmy jeśli to możliwe piwniczne okienko, uchylmy drzwi szopy, pomieszczenia gospodarczego czy altanki. Wystawmy odrobinę karmy. Na osiedlach mieszkaniowych stoją specjalne drewniane domki dla kotów wystawione przez spółdzielnie, do których aby je dodatkowo ocieplić możemy włożyć polar lub siano. Ponadto, odpalając auto popukajmy w karoserię, być może pod klapą auta, albo w podwoziu ukrył się kot szukając tam odrobiny ciepła.