​Niecodzienna kradzież psa

Niecodzienna kradzież psa. We wtorek wieczorem kielczanka zaalarmowała funkcjonariuszy o kradzieży psa, pozostawionego przy jednym ze sklepów na osiedlu Jagiellońskie. Sprawca zabrał czworonoga rasy husky, gdy jego właścicielka robiła zakupy. Stróże prawa ustalili opis czworonoga i rozpoczęli intensywne poszukiwania. Po kilku godzinach mundurowi sprawdzając jedną z klatek schodowych zauważyli nietrzeźwego mężczyznę, szarpiącego smycz z czworonogiem. Zwierze było wystraszone, a ponadto 27- latek na widok funkcjonariuszy zaczął zachowywać się bardzo agresywnie. Mężczyzna został zatrzymany i resztę nocy spędził w policyjnej celi. Jeszcze tego samego wieczoru skradziony pies został zwrócony właścicielce. Z kolei sprawca, po uspokojeniu emocji zaczął tłumaczyć, że szukał towarzystwa, gdyż podczas rozrywkowej wizyty w Kielcach odłączył się od swoich znajomych. Jego niezrozumiałe zachowanie i wyjaśnienia wkrótce oceni sąd. 27- latkowi za kradzież psa grozi 5 lat więzienia.

Mówi Karol Macek z KMP w Kielcach.