​Odpowiedzą za kradzieże z włamaniem

Odpowiedzą za kradzieże z włamaniem. Wpadli, bo zgubili telefon komórkowy. Dyżurny piotrkowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do garażu w Moszczenicy. Na miejsce zdarzenia pojechali kryminalni. Po rozmowie z pokrzywdzonym okazało się, że nad ranem usłyszał odgłosy dochodzące z garażu. Kiedy wyjrzał przez okno, zauważył uciekającego mężczyznę, który na posesji porzucił piłę elektryczną. Policjanci dokładnie sprawdzali miejsce zdarzenia oraz okolicę. Na drodze biegnącej niedaleko posesji ujawnili telefon komórkowy. Po chwili doszedł do nich młody mężczyzna, który oświadczył, że zgubił ten telefon chwilę wcześniej. Do policjantów doszedł również drugi mężczyzna, który odpowiadał rysopisowi sprawcy włamania. Wyjaśnienia mężczyzn były niespójne i chaotyczne. 39 i 19-latek zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Piotrkowscy policjanci znali kryminalną przeszłość starszego mężczyzny. Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego po wnikliwej analizie zebranych informacji dotarli również do miejsc, gdzie 39-latek ukrył przedmioty z innych kradzieży, między innymi radia samochodowe, felgi aluminiowe, narzędzia i elektronarzędzia. Wśród odnalezionych rzeczy były również dwie atrapy broni. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. 19-latkowi grozi do 10 lat więzienia za usiłowanie kradzieży z włamaniem. 39-letni mieszkaniec powiatu usłyszał łącznie pięć zarzutów kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Odpowie w warunkach multirecydywy. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. Wobec mężczyzny, na wniosek prokuratora sąd zastosował trzymiesięczny areszt. Sprawa ma charakter rozwojowy. /Izabela Gajewska/