Rośnie liczba wyjazdów do fałszywych alarmów

Wzrasta liczba fałszywych alarmów, do których wyjeżdżają świętokrzyscy strażacy. Powodem jest między innymi nieumiejętne korzystanie przez użytkowników z systemów wykrywania. Więcej na ten temat powiedział Starszy kapitan Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.

- Jednym z powodów zwiększenia liczby wyjazdów jest fakt, że po drogach porusza się coraz więcej samochodów z zamontowanym systemem e-Call. To moduł ratunkowy, którego zadaniem jest wykrycie wypadku drogowego i automatyczne powiadomienie o tym zdarzeniu służb ratunkowych. Zdarzają się sytuacje, w których przycisk SOS włączy dziecko, bawiące się w samochodzie, stojącym na podwórku. My jednak sprawdzamy wszystkie takie sygnały. W województwie świętokrzyskim powstaje także coraz więcej budynków, które wyposażone są w system wczesnego wykrywania pożarów.

Problemem są również czasami urządzenia do wykrywania tlenku węgla. Zdarza się, że włączają się one samoistnie z powodu zbyt słabej baterii. Ważna jest więc regularna wymiana zasilania.

Fot. Państwowa Straż Pożarna/ FB.

Opr. WM.