Rozszerzona odpowiedzialność producenta – co to jest?

Czy producenci powinni ponosić koszty recyklingu opakowań, które trafiają do kosza po zakupie produktów? Na ten temat rozmawialiśmy w programie „Przystanek Ekologia” z Małgorzatą Izdebską, sekretarz gminy Wołomin i ekspertką ds. gospodarki odpadami. Dyskusja dotyczyła rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) – systemu, który może w istotny sposób wpłynąć na finanse zarówno firm, jak i mieszkańców.

Kto dziś płaci za odpady?

Obecnie system gospodarowania odpadami w Polsce finansowany jest głównie z opłat wnoszonych przez mieszkańców w ramach rachunków za śmieci. To oznacza, że koszty zbiórki, transportu i recyklingu ponoszą gminy i ich mieszkańcy, a nie producenci, którzy wprowadzają na rynek miliony ton opakowań.

Obecnie za odpady płacą mieszkańcy. Producenci nie partycypują w kosztach utylizacji opakowań, które wytwarzają. To my, jako społeczeństwo, finansujemy cały system, chociaż to nie my decydujemy o tym, w co dany produkt jest zapakowany – tłumaczyła Małgorzata Izdebska.

Rozszerzona odpowiedzialność producenta to rozwiązanie, które ma na celu przesunięcie tego ciężaru na firmy, które produkują, importują i sprzedają produkty w opakowaniach. W efekcie to one miałyby ponosić koszty ich późniejszego zagospodarowania.

Jak działa system ROP w Europie?

W krajach Europy Zachodniej system rozszerzonej odpowiedzialności producenta działa od lat. Firmy zobowiązane są do pokrywania kosztów recyklingu i inwestowania w bardziej ekologiczne rozwiązania.

W wielu krajach opakowania są projektowane tak, by łatwiej poddawać je recyklingowi lub wykorzystywać ponownie. W Polsce brakuje tego mechanizmu – producenci nie mają ekonomicznej motywacji do zmiany swoich działań – wyjaśniała sekretarz

Wprowadzenie takiego systemu w Polsce oznaczałoby, że producenci musieliby zacząć płacić za odpady, które generują. Z jednej strony mogłoby to zachęcić ich do ograniczania zużycia plastiku, z drugiej – budzić obawy o wzrost cen produktów.

Czy ceny w sklepach wzrosną?

Przeciwnicy ROP podkreślają, że dodatkowe koszty ponoszone przez firmy mogą zostać przeniesione na klientów. Jak jednak wynika z doświadczeń innych krajów, nie musi to oznaczać znaczących podwyżek.

Producenci oszczędzają dziś 3–5 miliardów złotych rocznie na tym, że nie finansują recyklingu swoich opakowań. Wprowadzenie systemu nie oznacza automatycznie, że całe te koszty zostaną przeniesione na konsumentów. W dłuższej perspektywie może to nawet zahamować wzrost opłat za odpady, które dziś ponoszą mieszkańcy – dopowiada

W wielu krajach rozwiązano to poprzez odpowiednie regulacje – np. premiowanie ekologicznych opakowań, które nadają się do recyklingu, oraz dodatkowe opłaty dla firm produkujących trudne do przetworzenia materiały.

Kogo dotknie nowe prawo?

Czy nowy system obejmie również małe firmy? To jedno z częstszych pytań, które pojawiają się w debacie na temat ROP. Jak wyjaśniała Małgorzata Izdebska, największy ciężar zmian spadnie na duże firmy, które wprowadzają na rynek masowe ilości opakowań.

Mali przedsiębiorcy, tacy jak lokalne sklepy czy kwiaciarnie, nie muszą się obawiać nowych regulacji. System obejmie przede wszystkim duże podmioty, które generują największe ilości odpadów opakowaniowych – uspokajała Małgorzata Izdebska.

Co dalej?

Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad projektem ustawy, która ma uregulować kwestię rozszerzonej odpowiedzialności producenta w Polsce. W najbliższych miesiącach możemy spodziewać się dalszych konsultacji i debat na temat kształtu nowego systemu.

Czy ROP pozwoli ograniczyć plastikowe odpady? Czy producenci wezmą na siebie finansowanie recyklingu? A może w efekcie koszty ponownie trafią do kieszeni mieszkańców? Dyskusja trwa i na pewno będziemy się jej uważnie przyglądać.

Zobacz też:

Kliknij w player poniżej, by odtworzyć nagraną rozmowę