Sochaczew: Fałszywe dentystki z zarzutami

Dwie mieszkanki Sochaczewa są podejrzane o udzielanie świadczeń zdrowotnych, mimo że nie posiadały wymaganych uprawnień. Kobiety w wieku 37 i 47 lat w gabinecie wykonywały różnego rodzaju zabiegi stomatologiczne, ale mają uprawnienia tylko do wykonywania zabiegów z zakresu profilaktyki stomatologicznej, m.in. usuwania kamienia nazębnego lub piaskowania. Mogą także edukować, jak skutecznie zapobiegać powstawaniu próchnicy i chorób przyzębia. Wizja zarobku była jednak silniejsza niż zdrowy rozsądek i odpowiedzialność za zdrowie pacjentów.

Z zebranego w sprawie materiału wynika, że kobiety w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wykonywały również zabiegi, które są zarezerwowane dla lekarza dentysty lub mogą być wykonane tylko pod jego nadzorem. Z przesłuchań świadków policjanci dowiedzieli się, że w gabinecie usuwano i wypełniano zęby, wstawiano nowe, a także zakładano szwy. Czasami pacjenci wracali do tego samego gabinetu lub korzystali z usług innych stomatologów, bo wypełnienie wypadło. Nie otrzymywali potwierdzenia zapłaty za wykonaną usługę i dodatkowo, niektórzy z nich mieli podawane na miejscu leki. Wszyscy byli jednak przekonani, że mają do czynienia z lekarzem dentystą.

Sochaczewianki usłyszały zarzut popełnienia wspólnie i w porozumieniu przestępstwa dotyczącego udzielenia świadczenia polegającego na rozpoznawaniu chorób i ich leczeniu, nie posiadając kwalifikacji do wykonywania zawodu lekarza dentysty w zakresie chorób zębów i jamy ustnej, za co grozi im rok więzienia.