Tomaszowianie oszukani metodami „na wnuczka” i „na policjanta”

Tomaszowianie oszukani metodami „na wnuczka” i „na policjanta”. Troje mieszkańców miasta uwierzyło w historię o wypadku członka rodziny. Chcąc pomóc przekazali oszustom łącznie ponad 100 tysięcy złotych. O tym, że padli ofiarą oszustów zorientowali się po fakcie. Sprawą zajmują się tomaszowscy funkcjonariusze. Policjanci przypominają, że oszuści wciąż sięgają po różne metody by wyłudzić nasze oszczędności. Modyfikują te już dobrze znane, jak „na policjanta” i „na wnuczka”. Działają tak, by seniorzy wierzyli w opowiedziane przez nich historie. Policjanci cały czas apelują o ostrożność w kontakcie z osobami, które dzwonią do nas, przedstawiają się za naszą rodzinę i żądają pieniędzy. Mimo to, zdarzają się seniorzy, którzy dają się oszukać. Ważne jest więc, aby młodzi ludzie rozmawiali z rodzicami i dziadkami i przekazali im kilka cennych rad:

Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze lub podaje się za policjanta, który mówi, że nasze pieniądze są zagrożone, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Podzielmy się zaraz tą informacją z bliskimi, nie działajmy sami. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.

Aby potwierdzić dane osoby dzwoniącej, najpierw należy rozłączyć połączenie, a dopiero później wybrać numer alarmowy 112.

Nigdy nie informujmy nikogo o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub przechowujemy na kontach bankowych.

W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie działaniach telefonicznie! NIGDY nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie lub przelanie na inne konta bankowe.

W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.

Pamiętajmy, że metody którymi posługują się oszuści, cały czas są modyfikowane. Były m.in. oszustwa „na wnuczka”, „policjanta” czy „funkcjonariusza CBŚP”. Każda tych metod może się różnić. Jednak każda kończy się tak samo. Osoba dzwoniąca potrzebuje pieniędzy i żąda ich natychmiastowego przekazania bądź przelania na inne konto bankowe. Ważne jest więc, aby uczulić seniorów, których znamy, że to sygnały które powinny ich zaniepokoić. Niech nigdy nie oddają swoich pieniędzy osobom, których nie znają.