Władze Mazowsza odniosły się do skutków strajku kontrolerów lotów

Brak porozumienia Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej z kontrolerami ruchu lotniczego sprawił, że władze województwa są zaniepokojeni widmem paraliżu lotniczego na Mazowszu. Z opublikowanego rozporządzenia organizacji lotów po 1 maja wynika, że pierwszeństwo mają połączenia realizowane przez Lotnisko Chopina i PLL LOT.

Decyzja o wstrzymaniu lotów z Modlina oznacza brak dochodów i praktyczną zapaść dla lotniska. Tymczasem port ten był najszybciej po pandemii odbudowującym ruch lotniskiem w kraju. Średnia liczba operacji w marcu wyniosła 49 dziennie (przylot + odlot). W tym miesiącu z usług portu skorzystało dziennie 6800 osób. Tymczasem w maju planowany był kolejny wzrost do 62 operacji. Pasażerowie mogli latać z Modlina do 48 destynacji. Zgodnie z wydanym rozporządzeniem – zostaną im tylko dwie – Dublin i Londyn.

Mówi marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.