5. kolejka WLSP

To była ostatnia kolejka Wołomińskiej Ligi Szóstek Piłkarskich przed dwutygodniową przerwą w rozgrywkach. Każda z drużyn chciała w dobrych humorach udać się na zasłużony odpoczynek, ale nie od dziś wiadomo, że w żadnym meczu nie ma dwóch zwycięzców. A kto wygrał wczoraj swoje mecze?

Dzień od sukcesu zaczęła Szóstka. Mistrz I edycji pokonał Samych Swoich 3:2 i potwierdził, że do samego końca zmagań będzie się liczył w walce o najwyższe miejsca. Podobnie jak Stankan, który mimo znacznie węższego składu niż zwykle, uporał się z Rubenem. Dla ekipy Emila Wiatraka było to przełamanie po dwóch porażkach, co być może przywróci nadzieję
zespołowi, że nie wszystko jeszcze w tym sezonie stracone.

W pokonywaniu kolejnych przeciwników nie ustaje natomiast Pub Offside. Zespół z Wołomina tym razem nie dał szans Multi-Medice i z kompletem zwycięstw plasuje się na 1 miejscu. Do ciekawej sytuacji doszło z kolei w rywalizacji Foto Elki z Drink Teamem. W czasie 50 minut gry nie padła bowiem ani jedna bramka! Jak do tego doszło? Tego dowiecie się po odsłuchaniu relacji, która jest poniżej.

Z kolei w dwóch ostatnich spotkaniach 5 kolejki doszło do niespodzianek. Jedna dużego kalibru, bo Auto-Szyby zwyciężyły niepokonany dotąd Anbud Team, natomiast jedna nieco mniejszego, chociaż mało kto spodziewał się, że Malina K.O. będzie w stanie urwać punkty Al-Marowi. A tak właśnie się stało, za sprawą remisu 6:6. To pokazuje, że nawet zespoły z dołu tabeli mogą z optymizmem spojrzeć na drugą część sezonu, bo w amatorskich zmaganiach każdy może wygrać z każdym. A powrót zawodników na wołomiński Orlik nastąpi 10 maja.