FUTBOLIGA - relacja z 15. kolejki

W niedzielę kolejnych siedem meczów rozegrała zielonkowska Futboliga. Padło w niej sporo bramek a kilka spotkań stało na bardzo dobrym poziomie. Zawodnicy nie oszczędzali się się być może dlatego, że mimo obecności słońca, wcale nie było ciepło i warto było być cały czas w ruchu, a to sprzyjało intensywności w grze. Jeżeli chodzi o same wyniki, to żadne zmiany nie zaszły w czołówce rozgrywek. Prestiż, Andromeda i Dar-Mar wygrały swoje spotkania i utrzymują przewagę nad kolejnymi ekipami. Wydaje się, że drużyną, której tej trójce może jeszcze zagrozić, jest In-Plus. Gracze z Marek w rundzie wiosennej wygrali trzykrotnie a raz zremisowali i jeśli utrzymają ten poziom punktowania, to niewykluczone, że na koniec sezonu wdrapią się na podium. Drugi mecz z rzędu wygrał też El-Tech, który w stosunku 3:0 ograł FC Hasz. Po porażce z Prestiżem szybko odbudował się także Al-Mar, który nie dał szans Sokołom. Z kolei ogromna sensacja miała miejsce w ostatnim niedzielnym spotkaniu. Drink Team nie dość, że był murowanym faworytem rywalizacji z Greentown, to jeszcze prowadził w tym meczu 2:0. A mimo to przegrał 2:3! Jak to się stało? Czy sprawcy tej niespodzianki nie mieli chwili zwątpienia, gdy rywal miał już dwie bramki zapasu? O to wszystko zapytaliśmy kapitana Greentown, Karola Bolestę. A jak zwykle szczegółowe opisy z niedzielnych potyczek można znaleźć na oficjalnej stronie zmagań - www.futboliga.pl