Ostatni weekend obfitował w idealne warunki do gry w piłkę nożną. Skorzystali na tym uczestnicy Futboligi, którzy po ponad 4-miesięcznej przerwie powrócili do gry

Po niektórych zawodnikach widać było, że ich dyspozycja nie jest jeszcze najwyższa, ale inni nic nie stracili ze swojej formy którą imponowali jesienią. Wśród nich byli chociażby reprezentanci Fil-Polu a konkretnie Arek Stępień i Karol Sochocki.


Ten duet to prawdziwa bramkostrzelna maszyna. Przeciwko Sparcie Wołomin obydwaj zaliczyli po hat-tricku, dzięki czemu dawna Andromeda wygrała 6:0. Nie pozwoliło to jednak przeskoczyć ekipie Wojtka Kuciaka w tabeli pierwszej ligi Dar-Maru. Zespół z Kobyłki rozgromił bowiem 13:0 FC Hash i nadal okupuje pierwsze miejsce. Na trzecim pozostał Al-Mar, z kolei dystans do czwartej lokaty zmniejszyły Kati-Kominki, pokonując 4:2 Tiger Wołomin.

W drugiej lidze obrodziło kilkoma niespodziankami. Największa z nich to zwycięstwo JFK Warszawa nad Auto-Rak. Co prawda różnica w tabeli między tymi zespołami była niewielka, ale gracze JFK jeszcze do niedzieli nie mieli na swoim koncie żadnej trzypunktowej zdobyczy. Wreszcie udało im się przełamać - po mądrej grze, gdzie wykazali się dużą konsekwencją taktyczną pokonali Raczki 3:1. Jakie to uczucie wygrać pierwszy mecz po tak długim czasie? Co było kluczem do zwycięstwa? O odpowiedzi na te pytania poprosiliśmy Eryka Wrońskiego - kapitana zespołu z Warszawy.

Oprócz sukcesu JFK, cenną wiktorię zanotowało też Retro Squad pokonując 2:1 Marcovę, z kolei na pierwszym miejscu umocniło się WLSP, wygrywając 5:3 z Ursynowem. Nie sposób również przejść obojętnie obok wyczynu Huberta Sochackiego z Incognito. Ten gracz zdobył z Promilem wszystkie trzy gole dla swojej drużyny, z czego dwa z rzutów wolnych, a jeden po kapitalnym uderzeniu z dystansu.

A następna kolejka zielonkowskich ósemek przewidziana jest na 8 kwietnia. Korzystając z okazji, organizatorzy chcieliby złożyć życzenia Wesołych Świąt wszystkim kibicom i zawodnikom Futboligi, jak również słuchaczom Radio FAMA