W nocy z soboty na niedzielę będziemy spali godzinę dłużej



W nocy z soboty na niedzielę będziemy spali godzinę dłużej, bo zmieniamy czas z letniego na zimowy. 27 października nad ranem cofniemy wskazówki zegarów z godz. 3.00 na godz. 2.00. Do czasu letniego wrócimy w marcu przyszłego roku. Odbywająca się zmiana czasu ma przyczynić się do efektywniejszego wykorzystania światła dziennego i oszczędności energii. Może się to jednak zmienić. W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie prezesa Rady Ministrów. Ostatnie zostało wydane na początku listopada 2016 roku i przedłuża ono stosowanie czasu letniego i zimowego do 2021 roku. Być może nie będzie już potrzeby wydawania analogicznego rozporządzenia, ponieważ w marcu Parlament Europejski opowiedział się za zniesieniem zmiany czasu. Europosłowie chcą, aby przesunięcie wskazówek w ostatnią niedzielę marca 2021 r. było ostatnią zmianą w tych krajach UE, które wybiorą na stałe „czas letni”. Te, które wolą zachować „czas zimowy”, mogłyby zmienić wskazówki zegara po raz ostatni w ostatnią niedzielę października 2021 roku. Na ostateczny kształt przepisów będzie jednak trzeba poczekać, bo stanowisko PE będzie przedmiotem negocjacji z ministrami UE w tej sprawie. W 2018 roku zostały przeprowadzone konsultacje społeczne dotyczące zmiany czasu. Zebrano ponad 4,5 mln odpowiedzi. 84 proc. respondentów opowiedziało się za zniesieniem zmian czasu, w tym również Polacy. Z badania CBOS wynika, że przeciwko temu dotychczas stosowanemu rozwiązaniu opowiada się ponad trzy czwarte badanych. Przeważająca większość dorosłych Polaków, przy przejściu na jeden czas, preferowałaby czas letni środkowoeuropejski zwany czasem letnim.

Zapytaliśmy tomaszowian co sądzą o zmianie czasu