Jechał pijany i bez prawa jazdy. Potrącił interweniującego policjanta


Jechał pijany i bez prawa jazdy. Potrącił interweniującego policjanta. W okolicach Ciebłowic, kierujący bmw jechał całą szerokością jezdni. Mundurowi dawali mężczyźnie sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu. Niestety kierowca zamiast stanąć przyspieszył. Jechał w kierunku Kamienia. Policjanci udaremnili podejrzewanemu dalszą jazdę w Szadkowicach, na terenie powiatu opoczyńskiego. Policjant podbiegł do kierującego, aby wyciągnąć mu ze stacyjki kluczyki. Wówczas kierowca ruszył jednocześnie ciągnąc mundurowego obok pojazdu. Samochód zatrzymał się na betonowym ogrodzeniu pobliskiej posesji. Funkcjonariusz wpadł na maskę samochodu, a następnie spadł uderzając głową o ziemię. Kierujący wysiadł i zaczął uciekać w stronę lasu. W pościg ruszył drugi z funkcjonariuszy. Na miejsce dotarli też policjanci z komendy policji w Opocznie, którzy udzielili wsparcia tomaszowskim stróżom prawa. 26-latek trafił do policyjnego aresztu. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Pobrano również od niego krew na zawartość narkotyków. Ponadto okazało się że od stycznia 2018 ma zatrzymane prawo jazdy. Grozi mu kara do 10 lat więzienia. Miejscowy sąd zdecyduje w kwestii tymczasowego aresztu. Poszkodowanemu policjantowi natychmiast została udzielona pomoc. Trafił do szpitala w Opocznie. Odwiedził go bezpośredni przełożony, oraz Komendant Powiatowy Policji w Tomaszowie Maz. insp. Szymon Herman, w pomoc zaangażował się Komendant z Opoczna oraz Dyrektor szpitala w Opocznie. Na szczęście życiu policjanta nic nie zagraża.

Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska, oficer prasowy KPP w Tomaszowie