​Niemieccy śledczy zajmą się sprawą noworodka znalezionego w sortowni ubrań

Niemieccy śledczy zajmą się sprawą noworodka znalezionego w sortowni ubrań. To decyzja kieleckiej prokuratury. Według ustaleń to na terenie Niemiec doszło do popełnienia przestępstwa, dlatego tam powinna prowadzona być sprawa. Przypomnijmy,17 listopada br. na terenie sortowni ubrań przy ul. Olszewskiego w Kielcach, pracownik odkrył ciało dziewczynki. Funkcjonariusze mieli przypuszczenia, że noworodek znajdował się pośród rzeczy, które przybyły wraz z ładunkiem z Niemiec. Wstępne wyniki badań potwierdziły, że dziecko urodziło się żywe. 1 grudnia w jednym z mieszkań w Duisburgu w Niemczech zatrzymano 35-letnią kobietę, która najprawdopodobniej jest matką noworodka. W jej mieszkaniu znaleziono ciało innej nowonarodzonej dziewczynki. Jak podają niemieckie media, dziecko ukryte było w zakrwawionych prześcieradłach i w plastikowej torbie. 35-latka została zatrzymana i usłyszała zarzuty. W związku z tym, Prokurator Naczelny w Duisburgu złożył w Prokuratorze Okręgowej w Kielcach wniosek o przekazanie tego śledztwa stronie niemieckiej. W miniony poniedziałek prokurator Prokuratury Rejonowej Kielce-Zachód w Kielcach wydał postanowienie o przekazaniu ścigania przestępstwa do Prokuratury w Duisburgu. Powodem takiej decyzji były ustalenia śledztwa wskazujące przede wszystkim na to, iż do przestępstwa doszło na terenie Niemiec, a wskazana wyżej Prokuratura w Duisburgu prowadzi już postępowanie o ten sam czyn. Niebawem akta sprawy trafią za zachodnią granicę.

Mówi Daniel Prokopowicz rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.