Futboliga - relacja z 10. kolejki

Wiosna zagościła za oknami na dobre, więc i lokalni amatorzy piłki nożnej powrócili do gry.
W Zielonce wystartowała druga część sezonu Futboligi - po zawodnikach widać było głód rywalizacji.
Kto więc miał najwięcej powodów do zadowolenia po niedzielnych spotkaniach?

Swoje spotkania wygrała czołowa trójka rozgrywek.
Andromeda nie dała żadnych szans In-Plusowi, Al-Mar gładko rozprawił się z Prestiżem, z kolei Kati-Kominki wygrały 2:0 z FC Bartycką.
Tym samym wiele wskazuje na to, że to właśnie ten tercet rozdzieli między siebie medale drugiej
edycji, chociaż z takimi stwierdzeniami może jeszcze warto poczekać, bo do zdobycia jest jeszcze dużo punktów.

Z dziewięciu spotkań tylko jedno zakończyło się z kolei remisem. I to bezbramkowym.
Ani Sparcie ani FC United nie udało się pokonać bramkarza rywali.
Bardziej zadowoleni z takiego obrotu sprawy powinni być Spartanie, bo w samej końcówce rywal dysponował piłką meczową.
Ale czy faktycznie jeden punkt usatysfakcjonował zespół Jacka Słońskiego?
Czy drużyna Sparty - po wielu transferach między rundami - potrzebuje jeszcze trochę czasu, by wejść na odpowiedni dla siebie poziom?
Te pytania zadaliśmy Arturowi Gajakowi, napastnikowi ekipy z Wołomina.

Dodajmy jeszcze, że do Futboligi dołączyły dwie nowe drużyny - OSK Auto-Rak i Retro Squad.
Los od razu skojarzył je w bezpośrednim pojedynku, który ostatecznie wygrali ci drudzy.
Ciekawe jak będzie im szło w dalszej części sezonu, ale na pewno o tym poinformujemy!